Dorastałem na farmie, gdzie codziennie byłam otoczony zwierzętami. Bardzo boli mnie fakt, że niektóre zwierzęta były zaniedbywane.
Po ukończeniu szkoły średniej postanowiłem pracować jako weterynarz. Niestety z przykrością stwierdzam, że podczas pobytu na studiach spotkałem się z nieprzyjemną rzeczywistością. Doprowadziło to do tego, że drugi raz bym tego zawodu nie wybrał.
Podjąłem decyzję o poświeceniu się wolontariatowi w schronisku dla bezdomnych psów, które znajduje się nieopodal.